sobota, 28 marca 2015

Pierwsze pisanie ze słuchu za nami

Zaczęliśmy pisanie ze słuchu. Prosto i bardzo spokojnie. Myślę, że zasady takie, które ustaliłam z dziećmi, pozostaną bez zmian do połowy maja - piszą wszyscy, sprawdzam i poprawiam błędy, natomiast ocenę cyfrową dostają osoby, które naprawdę dobrze napiszą - 4, 5 i 6. Ocen 1, 2 i 3 nie stawiam, pozostaję przy poprawianiu błędów.

Pisanie ze słuchu to następny krok po pisaniu z pamięci. Mówię słowo/zdanie, dziecko je zapisuje. Oczywiście powtarzam. Kiedy zacząć? Tu zdania są podzielone, niektórzy nauczyciele wprowadzają pisanie ze słuchu w 1 klasie, inni dopiero w klasie 2. Starałam się iść tu na kompromis, stąd poprawianie bezocenowe w przypadku trudności. Natomiast wychodzę z założenia, iż zdecydowanie łatwiej najpierw ćwiczyć, bez stresu, że pójdzie gorzej i ocena będzie gorsza. Z reguły jeśli dziecko ma dobrze opanowanie głoskowanie, to pisanie ze słuchu idzie dobrze (pomijam tu trudności ortograficzne).

Dzieci napisały 8 słów: koc, plecak, latarka, bajka, zebra, auto i... jeszcze 2 słowa, których nie mogę sobie przypomnieć. Bardzo proszę, jeśli któryś uczeń 1a pamięta :) to proszę Rodzica o wpis w komentarzu.
W każdym razie słowa proste, bez trudności ortograficznych. Poszło naprawdę nieźle, dzieci mają uzupełnione oceny w zeszytach informacji*, proszę sprawdzić ewentualną ocenę w języku polskim: INNE. Tam jest tylko jedna ocena, właśnie z pisania ze słuchu.


Pisanie z pamięci jak najbardziej zostaje priorytetem, piszemy co środę. 



*Kilkoro uczniów zostawiło zeszyty w klasie, podam we wtorek. 

Wiosna odnaleziona!

W środę 25 marca klasa 1a ruszyła na poszukiwania wiosny. Tak nam się zdawało, że ona już gdzieś się czai za rogiem - wszak coraz cieplej i słońca więcej widać. I nie pomyliliśmy się! Oto dowody:

Wychodzimy!

Pierwsze stokrotki

Chyba róże? W każdym razie pąki są!

Nie mamy pojęcia co to, ale kwitnie jak szalone. 

A to forsycja :-)

Pierwiosnki!

Młodziutka, zieloniutka jemioła.

Krokusy, duuużo!




A tu - rzeżucha 3 i 4 dnia. 


... i 26 marca. 
Nasza rzeżucha 25 marca... 









wtorek, 24 marca 2015

Teatralne przebieranki

Ostatnio rozmawiamy sobie o teatrze, filmie, o tym, co potrzebne do stworzenia filmu czy przedstawienia. A przebieranie to coś, co w teatrze i filmie jest niezbędne :)















Rzeżucha!

Sialiśmy, sialiśmy :) A po dwóch dniach są widoczne efekty!






Tak rzeżucha wyglądała wczoraj, 23 marca:


A tak już dzisiaj! 24 marca, widać pierwsze nieśmiałe kiełki:


niedziela, 1 marca 2015

Wytłoczki z jajek

Uwaga! Potrzebujemy 7 wytłoczek z jajek, tych kartonowych, po 10 jajkach. Bardzo proszę o niewyrzucanie, jeśli komuś akurat się jajka skończą, tylko podanie dziecku - wykorzystamy w matematyce :)